- No więc Ally pomożesz mi z tą randką ? - Zapytał mnie Austin.
- J-jaaa.... ta....takk... po...pomogę...ci......w....te.....tejjj....rannndcee- jąkałam się jak głupia, byłam na siebie zła.
- To super, wybacz ale Dez chciał abym do niego przyszet.- oznajmił te słowa i wyszedł.
Pobiegłam na górę, wciąż nie mogłam zrozumieć mojego zachowania... czy ja zakochałam się w Austinie ? Te pytania ciągle mnie dręczyły...
Austin
Nie wieże, że okłamałem Ally, to nie moja wina, że jak jestem z nią to czuję ciepło na sercu, jestem szczęśliwszy niż zawsze. Wkońcu doszedłem do domu.
- Mamo..... - zawołałem moją rodzicielke. Mimi była na dole w 3 minuty.
- Ooo Austin, Kira dzwoniła i chce się z tobą spotkać, to ja do niej zadzwonie, że może wpaść na obiad- mama wogóle nie dała mi dojśćdo słowa.
- Czekaj mamo, a nie może wpaść Ally ? - zapytałem z nutką nadzeji.
- Skarbie czy mi się wydaje czy ty jesteś zakochany w Ally ? - Ehh... przed moją rodzicielką nic nie da się ukryć, ale postanowiłem tego nie ukazywać. Spojrzałem na mame, która czekała na odpowiedz.
- Nie.... Ally to moja przyjaciółka, jak chcesz to zadzwoń do Kiry, aby przyszła na obiad. - odparłem i poszedłem do pokoju. W pokoju zobaczyłem Deza w piżamie ? to było troche dziwno.
- Emmm Dez co ty tutaj robisz i jeszcze i piżamie ? - zapytałem nie ukrywając zdziwnienia.
- O witaj Austin, mószę się ciebie zapytać jak kumpel kumpela - odpowiedział
- Więc słucham. - Odparłem
- Nie oszukujmy się, podoba ci się Ally, to widać jak na nią patrzysz, jak pracujecie razem, albo jak się wygłupiacie, niemartw się stary ja z Trish od dawna kibicujemy Auslly. -Dez skończył swój monolog.
- Nie prawda ja wole Kire, ja z Ally tylko się przyjaźnimy. - odpowiedziałem bez chwili zastanowienia.
- Nic ci się w Ally nie podoba? -odparł
- Jest wiele rzeczy, które podobają mi się w Ally na przykład to jak się uśmiecha, jak na mnie patrzy jej pięknymi czekoladowymi oczami, to jak gramy na pianinie i nasze ręce się przypadkowo spotykają, wtedy mam bardzo przyjemne dreszcze.......o rany ja jestem zakochany w Ally.
- Mówiłem ci to stary, mówiłem - Dez klepał mnie poramieniu.
Narrator
Chłopacy rozmawiali o wszystkim i o niczym lecz nie wiedzieli, że ich rozmowe podsłuchała od początku do końca Mimi. Mimi postanowiła wyręczyć syna i zamiast Kiry zaprosić to zaprosi Ally.
Rozmowa tel.
Ally : Hallo
Mimi : Witaj Ally z tej strony Mimi mama Austina , chciałam się zapytać czy nie chciała byś wpaść do nas na obiad ?
Ally : Dzień dobry, nie chem robić problemów.
Mimi: Słonko żadnych problemów, wszyscy sie ucieszymy jak przyjdziesz a szczególnie Austin
Ally : Ehh... no dobrze przyjde. Do widzenia
Mimi : Do widzenia, przyjdz o 15:00.Koniec rozmowy. Ally poszła się przygotować a Mimi poszła robić obiad...
CDN...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz